Gracia vol 2

Somebody to love? : D

Tekst z avatara kojarzy mi się z gleekowym: Here's the deal. I'm awesome, you don't!

I z tego powodu jednak chcę konkretniejsze relacje. Tylko zero pomysłów, zarówno dla Any, jak i dla Criss, więc raz rzucę panny na pożarcie, wybierz sobie którą chcesz, mogą być obie, byle było coś fajnego, albo przeciwnie, cudownie normalnego.

Jeśli dobrze pamiętam to chciałaś, aby to Steve był tym, który zabrał Krysiowe dziewictwo.
Jednak nie kasujesz Any?

Taak, to była pierwsza myśl, ale to w sumie daje małe pole do relacji na teraz, a ja chcę coś na teraz. I nie, nie kasuję Any, także jak masz coś dla niej, to też chętnie wezmę.

Jak to małe? Teraz to naprawdę lans... 'To byłem JA, to ja zabrałem dziewictwo Cristiny Reed'. Lans lanasów! A szczególnie, że takim gadaniem może dostać w łeb od samego dyrcia! Nawet może też wkurzać i ją, bo chociażby mógł być to dla niej jedna z najgorszych łóżkowych przygód.

zresztą, ja się jeszcze nie obudziłam. joł.

Wiesz, że pomyślałam o tym samym, kiedy ładowała mi się strona? Tylko, że w drugą stronę, bo myślałam, że to Kryśka wypominałaby mu co chwila, jaki beznadziejny był. Chociaż nie mógł być aż tak bardzo... jak gdzieś napisałam, albo wymyśliłam a propos czegoś, jej pierwszy raz nie mógł być zły, skoro ściągnął ją na drogę dziwkarstwa... O właśnie! Więc Kryśka może, udając oburzoną, nazywać go tym, który shańbił jej reputację, doprowadził do moralnego upadku i to wszystko ZA DARMO. Prawdę powiedziawszy po prostu nie byłam pewna, jak Rogers na to wszystko (właśnie, bo dla Criss będzie Rogersem) będzie reagować, ale jak żarty, to okej. Fajnie będzie! Tylko niech w łeb za często od dyrektora nie obrywa, bo będzie jeszcze brzydszy, niż jest, a Criss musiała być naprawdę pijana, skoro się z nim przespała (i to powiedziała właśnie rzeczona Criss)

Nie wiem czy jesteś zainteresowana budowaniem relacji z Alexem, ale on jest też na szóstym roku, więc fajnie by było żeby przynajmniej się znali.

Widzę, że obaj są nieźli w OPCM'ie wiec może kiedyś zostali przydzieleni do ćwiczeń razem, w okolicach trzeciej klasy i Alex zbombardował go rozmową, rzecz jasna kiedy wyszło mu zaklęcie to nie mógł wyjść z podziwu dla samego siebie, ale też stwierdził, że w sumie Gracia też ma do tego smykałke. I teraz decyzja należy do ciebie czy po tej sytuacji go polubił i postanowili np. siedzieć w jednej ławce od czwartej klasy na opecemie, czy raczej negatywnie i zwyczajnie za Mitterrandem-Samochwałą nie przepada

Tu po prostu musi coś być i nie ma żadnego "ale"! Na początku waliłam w pokrewieństwo, ale po przeanalizowaniu pokrewieństwa (Gracia, Wrońska) stwierdziłam, że to wykluczone. No ale chceeee coś z pół wilem! Zakładałabym, że nie tańczy przy jeziorku w czasie pełni i o uroczych eskapadach mogłabym zapomnieć xd Nie wiem tylko jaki stosunek ma Steve do swojego pochodzenia.

Szlagszlagszlag...

Smykałkę może nie, ale wyjątkowy talent do wpadania w tarapaty. Mogę być Twoim workiem treningowym, jeśli chcesz.

Avcia... ja nie wiem. Chodźmy się pieprzyć w krzaczkach.

No chyba nie xd Właśnie nie wiem jak by ten urok działał w przypadku pół wili i pół wila, ale mam wrażenie, że by się jakoś obustronnie niwelował. Żadnego miłosnego podłoża.

Nieeeee wiem, niech to może w praniu wyjdzie xd

Toż to mówię: idźmy na sesję, aby pieprzyć się w krzaczkach! Łii!

Może Av nie potrzebuje sublimacji, dlatego nie pisze erosesji xD?

To będzie miała pierwszą, z Kapitanem Hogwartem xD

Dobra... to co mam powpisywać ludzie? :<

"Była pierwsza, obecnie wkurzająca kumpela, która obiecała mi strój Kapitana i mnie dokarmia, bo w głębi duszy nie jest aż taką suką, jak się wydaje" tak myślę xD

LOL xD

Coś bym tu wrzuciła, ale wiesz, jestem jak najbardziej za, mimo, że Adi jest młodszy i wgl... to imię...
Ale trzeba być tolerancyjnym! xD

Hahaha tolerancyjnym...
Naprawdę wymagasz od Jake'a vol 2 tolerancji?

WYMAGAM!
WYMAGAM!

że tak powiem : pobożne życzenie xD

Adi go nawróci! xD